i've tried so hard to tell myself
that you're gone
and though you're still with me
i've been alone all along

speszial dla karolki- szkice do ksiazeczki o baranku, ktory nie wie co ze soba zrobic,
rok powstania- 1999

wracaj moje słońce...

nie widziałam cię już od miesiąca.
i nic. Jeste może bledsza,
trochę spiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!

13 maj 2006 / 23:13

...oczy moje, serce moje, zgasną nad ranem,
przepalone swiatłem szczęscia, swiatu nie znanem.

(pawlikowska- jasnorzewska)

gwiazdy zdwoiły pracę
szepcąc ziemi:
Nie bój się, nie bój
i ziemia sie na wznak obraca
kwiatami
ku niebu.

oo! mleczyk... :]

palmiaście...

...

Lecących gwiazd
łagodny zjazd
w przestwór głęboki i miękki...


Więdnący kwiat
w ciemności spad ł
z mojej mdlejącej ręki...

Porwij mnie wpół
i lećmy gdzieś w dół
jak deszcz rozkoszy przez ciało

jak cichych gwiazd
łagodny zjazd,
gasnący smugą białą...

węgierska górka >>> plener

piknikowo lirycznie

poznajcie FERDKA, małego wojownika
je płatki i robaki co 2 dni i jest moim
towarzyszem rozmów intymnych...
jest tak samo wrazliwy jak ja:]
i tak samo jak ja uwielbia pływac,
mieszka ze mną godzinke a czuje sie jakbym znała go
całe zycie...

13.05.2006 >>> 23

słodki sms po przebudzeniu,sniadanko rodzinne i kwiaty polne,cienie do powiek w kolorach tęczy,cudne pudełko zrobione przez mamę,piknik na trawie z czerwonym torcikiem serduszkiem i świeczką,pogawędki życioweliryki najpiękniejsze i pasek cudny,kartka z palmą z saint-tropez i smsik o spełnianiu marzeń , wspomnienia palmiaste,tajemniczy gość o 17.00 = kk z zestawem dolansingu i nowym lokatorem, małym wojownikiemFerdynandem...ciasto wiśniowe u babci,mnóstwo smsów i telefonów = miłe samopoczucie,dziękuje wszystkim, jesteście kochani:D

moge już uciec...

jestem roztańczonym pyłkiem tego świata...

czy nie było łatwiej???

- Jeżeli sądzisz, że wytarzany w błocie wyglądasz jak mała ciemna chmurka, mylisz się. Wyglądasz tak jak ty, tylko brudniejszy.

ja = brzuch

- Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz w drzwiach frontowych czyjegoś domku, będziesz zmuszony pozwolić swemu gospodarzowi używać twoich tylnych łapek zamiast wieszaka na ręczniki. Cóż, tak to bywa.